Kolejny świetny start Anny Kiełbasińskiej! Trzy dni po występie w Sztokholmie specjalistka od 400 metrów uzyskała 50.31 sekundy podczas mityngu w szwajcarskim Chaux-de-Fonds. To drugi jej czas w karierze, ale największe wyzwania dopiero za dwa tygodnie – na mistrzostwach świata w Eugene. – Nigdy w karierze nie miałam aż tak dużej zmiany strefy czasowej. W Eugene chciałabym pobiec może i pięć, sześć razy. Ale nie boję się – mówi TVPSPORT.PL sprinterka.